Nie jest tajemnicą, że kocham planować, analizować i prowadzić różnego rodzaju tabelki. Nie tylko w pracy ale również w życiu osobistym. Dlatego raz w roku planuję sobie budżet domowy i staram się go pilnować. O budżecie domowym i jego planowaniu, jak to robić i tak dalej, napisano już wiele mądrych rzeczy. Nie będę się powtarzać. Także ja napiszę zupełnie o czymś innym, a mianowicie moje sposoby na podreperowanie tegoż budżetu, jeżeli Nam coś tam się nie zapina do końca.
Koniec miesiąca a Ty nerwowo patrzysz do portfela, a tam tylko echo. Pewnie nie jednej osobie znana jest taka sytuacja. Ja żeby ustrzec się przed tym, po pierwsze, na początku roku rozpisuję nasze rodzinne wydatki w Excel. Czyli planuję cały rok z góry. Koszty dzielę na:
Jak odejmę sobie te koszty od tego co zarabiamy na rok, to wychodzi mi czy jesteśmy w czarnej dupie, czy może mamy jeszcze kasę na szaleństwa zakupowe. Ale co robię kiedy jesteśmy w czarnej dupie i czarno na białym wychodzi, że nie stać Nas np. na wyjazd na wakacje? Albo na przyjemności? Ja zawsze wychodzę z założenia, że wtedy należy skorygować wydatki i tak zaplanować budżet żeby mimo wszystko wyszło się na 0 z chociaż kilkoma przyjemnościami w życiu. Można oczywiście zmienić pracę, jak radził kiedyś jeden z prezydentów, ale mam też kilka, mniej drastycznych sposobów.
Wiem, że są różne metody. Ja przedstawiam to co ja stosuję i co przetestowałam. Będzie długo, więc zaopatrz się w kawę czy herbatę 😀 i dojedź do końca bo czeka NIESPODZIANKA!
Mój ostatnio ulubiony sposób. Pisałam o nim TUTAJ . Trzeba poświęcić trochę czasu to fakt. Jednak zaprawieni gracze wygrywają nagrody, które w przeliczeniu pieniędzy, wychodzą w tysiącach. Nie wierzycie? Wygrane można sprzedać, lub oczywiście użytkować dokładają do domowego budżetu cegiełkę w postaci rzeczy, na które nie było nas stać a mamy za darmo. Wycieczki, bony zakupowe, biżuteria, elektronika, zegarki, sprzęty domowego użytku, kosmetyki, książki, zabawki… i wiele więcej tego co można codziennie wygrać. Mi po podsumowaniu w 2018 wyszła suma 8 tysięcy! Jestem nadal w mega szoku, że tak można. Ale można.
Kolejna metoda to zapisanie się na platformy do testowania różnych różności. Te które przychodzą mi teraz do głowy:
– TRND ( TUTAJ )
– Streetcom ( TUTAJ )
– Rekomenduj.to ( TUTAJ )
– Testmetoo ( TUTAJ )
– Pampers ( TUTAJ )
Co jakiś czas są ankiety do wypełnienia. Na podstawie tych ankiet, wybierane są osoby do testowania różnych nowości na rynku. Od kosmetyków po chemię domową kończąc na produktach spożywczych. Zdarza się również elektronika i sprzęty użytku domowego. Naprawdę, różne różności. Mi kilka razy się udało. Były to np. kapsułki do prania czy do zmywarki, pampersy a to wszystko produkty renomowanych firm. Także zawsze kilka złotych w kieszeni. Jednak grosz do grosza i będzie kokosza. W 2018 roku (od kwietnia, bo wtedy się tym zainteresowałam) udało się zaoszczędzić około 400 zł. S
Jak dostaniesz się do kampanii to zwykle dostaje się pełnowartościowy produkt do testowania dla siebie i próbki np. dla znajomych czy rodziny. W zamian trzeba wypełniać raporty z rozmów ze znajomymi na temat tych produktów.
Wiem, że to jest oczywiste! Ale napiszę. PROMOCJE. Ja już nie pamiętam, kiedy kupiłam sobie jakieś ciuchy w standardowej cenie, nie dlatego że jestem mega cebulą 😛 (chociaż może?) ale dla tego, że zwyczajnie się to nie opłaca. Pracowałam w największej odzieżowej korporacji i wiem to i tamto 😀 Skoro można kupić skórzane klapki, które wyjściowo kosztują 159 zł za całe 9,90 zł! To jaka musi być wartość tego produktu i jak jest niski koszt wyprodukowania i jak jest wielka marża narzucana przez producentów. Te klapki akurat były made in Intaly! Do tego co chwilę są zniżki sezonowe, weekendy zakupów, urodziny sklepu i inne przeróżne dni promocyjne, gdzie można zakupić sobie wypatrzony ciuch w promocyjnej cenie. Tak samo z resztą produktów: spożywka, elektronika, zabawki, itd…
Oczywiście wyszukiwanie takich promocji, może zając trochę czasu, więc z pomocą przychodzi Nam nowoczesność! Stworzone są aplikacje na telefon, gdzie takie promocje można w szybki sposób ogarnąć. Ja najbardziej lubię aplikację PEPPER (jest też strona internetowa), bo tam można znaleźć wszystko! Również promocje, które są tylko w danym sklepie w danej miejscowości. Oprócz tego, aplikacje na telefon, które używam to: QPONY – z gazetkami ze wszystkich marketów i hipermarketów, GOODIE – różne kupony zniżkowe.
Jest wiele aplikacji, które instalujesz w przeglądarce i kupujesz! 🙂 ja korzystam z REFUNDER . Za pośrednictwem strony przechodzimy do wybranego sklepu (lub sprawdzamy w wtyczce czy w danym sklepie internetowym obowiązuje Nas zwrot) i kupujemy, a sklep zwraca nam część prowizji. Ilość zwrotu jest zawsze podana. Możemy sprawdzić też zwrot w swojej historii zwrotów na koncie. Jak uzbieramy 45 zł to możemy sobie je przelać na konto. Oczywiście istnieje też aplikacja na telefon. Uwaga za pośrednictwem Refunder jest zniżka w takich sklepach jak Allegro, Aliexpres czy H&M! Ja już sobie wypłaciłam dokładnie 91,41 zł, przez rok użytkowania. Także grosz do grosza i będzie kokosza, czy jakoś tak 🙂
Od razu macie ode mnie 10 zł zwrotu, co trzeba zrobić? Kliknąć w ten link: REFUNDER , zarejestrować się i w ciągu 45 dni zrobić zakupy za 50 zł za pośrednictwem refunder. O takie to proste! Wy korzystacie, ja korzystam. I wszyscy zadowoleni.
Są też promocje, że za zakup konkretnego towaru, często w konkretnym miejscu, np. LIDL, dostajecie zwrot pieniędzy na konto lub drugi produkt gratis. Jednak uwaga! Trzeba być szybkim, bo jest określona pula zwrotów i często rozchodzi się jak świeże bułeczki. Udało mi się tak zaoszczędzić w 2017 roku 70 zł. Gdzie szukać takich akcji, ja znajduję w aplikacji Pepper, w punkcie 3 link do niej.
Po pierwsze ściągacie aplikację booking na telefon, po drugie zapisujecie się do programu GENIUS. Im więcej rezerwujecie tym macie lepsze zniżki na noclegi i różnego rodzaju dodatki. Porównywałam to z moim mężem. Ja mam ten program i rezerwuję Nam noclegi, on ma samą aplikację bez zapisania się do tego programu. Na jednym noclegu różnica była rzędu około 20% więc mega się opłaca. Przy rezerwacji danego obiektu macie napisane czy obiekt jest objęty program i jakie udogodnienia obowiązują. Bardzo często z tego programu macie 2 h szybciej zameldowanie i 2 h później.
Ja zawsze bardzo chętnie korzystam z tych opcji. Po drugie jak wykupicie nocleg z tego linku: BOOKING i podając ten KOD: dbc1e098 , będziecie mieli zwrot za pierwszy nocleg 50 PLN (należy zakupić nocleg za minimum 200 zł) – zwrot zostanie wypłacony na kartę, którą dokonywaliście zakupu, po „odbyciu” noclegu. Nie ma za co 😀
Podobno jest też metoda na booking, że rezerwując nocleg tego samego dnia po 17:00 jest mega taniej. Nie sprawdzałam, nie potwierdzę.
And last but not least. Nawet nie wiemy ile pieniędzy kryje się u Nas w domu. Świetnie to przedstawia Joanna Dymmel w swojej książce „Gdzie rosną pieniądze”. Rozejrzyjmy się, ile niepotrzebnych rzeczy trzymamy w domu, na w razie co. Ja nie mam sentymentu do rzeczy. Chętnie się ich pozbywam. Jednak mój mąż to prawdziwy zbieracz. Wszystko się przyda, nawet jego stare ściągi ze szkoły. Nie pytajcie. Jednak po przeczytaniu tej książki wziął się za przegląd tego co posiada. I za sam stabilizator do kolana, nigdy nie użyty (przez około 4 lata), dostał 90% kwoty za którą go kupiłam. Można? Można! Joanna pokazuje Nam, jak możemy uzbierać na marzenia, tylko i wyłącznie ze sprzedaży nieużywanych rzeczy, które zagracają Nam przestrzeń. Ja nie ukrywam, że uwielbiam kupować książki. A że w przyrodzie nic nie ginie, to sprzedaję lub wymieniam przeczytane, dzięki czemu mogę kupić nowe i mam na nie miejsce, bo w moich 45m2 ciężko o wielką przestrzeń.
Książka do kupienia np. TUTAJ
Dobra to moje metody, a jakie są wasze?
I jak już mowa o książce „Gdzie rosną pieniądze”, to mam dla Was szybkie rozdanie noworoczne w którym do wygrania są 3 egzemplarze tej książki. Co trzeba zrobić żeby ją zgarnąć?
– konkurs przeznaczony jest dla moich obserwatorów na Instagramie i Facebooku, więc upewnij się, że obserwujesz,
– pod postem konkursowym na Instagramie ( TUTAJ ) , napisz jakie masz metody na podreperowanie budżetu domowego lub radę dla ludzi jak zaoszczędzić na budżecie domowym. Do swojej odpowiedzi dodaj hasztag #rozdanieelobaby, żebym wiedziała, że bierzesz udział w zabawie.
– będzie mi miło jak udostępnisz post konkursowy i zaprosisz znajomych do zabawy, ale nie jest tego wymóg konieczny! Po prostu będzie mi miło 😀
– rozdanie trwa od 04.01 do 18.01.2019.
– do dnia 20.01.2018 zostaną wybrani zwycięscy przez komisję w składzie JA i mój mąż, wyniki będą opublikowane pod postem konkursowym w dniu 20.01.2019
– biorąc udział w rozdaniu akceptujesz regulamin rozdania
Organizator: Oliwia Buksińska
Kraj: Polska Sponsor: Oliwia Buksińska
Termin: 04 -13.01.2019.
Warunki: Można wysłać jedno zgłoszenie. Należy spełnić warunki regulaminu rozdania. Konta typowo konkursowe, nie będą brane pod uwagę. Uczestnikiem mogą być osoby powyżej 16 roku życia posiadający konto na Instagramie.
Zadanie konkursowe: pod postem konkursowym na Instagramie należy udzielić odpowiedzi na zadane pytanie: „jakie masz metody na podreperowanie budżetu domowego lub radę dla ludzi jak zaoszczędzić na budżecie domowym”. Do swojej odpowiedzi należy dodać hasztag #rozdanieelobaby.
Wyłonienie zwycięzców: Komisja konkursowa w składzie ja i mój mąż, wybierzemy trzy najciekawsze (wg Nas) odpowiedzi i do dnia 20.01.2019 wyłonimy zwycięzców i podamy w poście konkursowym. Laureat winien się zgłosić w ciągu 3 dni w prywatnej wiadomości podając dane do wysyłki w przeciwnym wypadku nagroda pozostaje w dyspozycji Sponsora. Nagroda jest wysyłana tylko na terenie Polski w podanym terminie.
Nagroda: w rozdaniu przewidziane są trzy nagrody, tj. trzy książki „Gdzie rosną pieniądze” Joanna Dymmel, o wartości 39,90 zł każda. Instagram nie jest organizatorem Rozdania i jest zwolniony z odpowiedzialności za ten konkurs.
Zgodnie z RODO dane zwycięzców tj. imię i nazwisko, adres zamieszkania oraz numer telefonu, zostaną użyte wyłącznie do wysyłki, a po jej wysłaniu usunięte.
Organizator oświadcza, że Konkurs nie jest grą losową, loterią fantową, zakładem wzajemnym, loterią promocyjną, grą, której wynik zależy od przypadku, ani żadną inną formą przewidzianą w ustawie z dnia 19 listopada 2009 r. o grach hazardowych (Dz. U. z 2009 r. Nr 09, poz. 1540).
Każdy biorący udział, dodając wpis pod postem, jednocześnie daje tym do zrozumienia iż zapoznał się z tym regulaminem oraz go zaakceptował.
Pozdrawiam,
Elobaba